niedziela, 24 lutego 2013

Rozdział 5

Przypominam, Damu i Tanabi205 macie przysłać mi na e-mail: "maisha876@gmail.com" rysunek Shani.
                     _________________________________________
Rankiem Nama obudziła się pierwsza ze wszystkich, nudziło jej się, ale wpadł jej pomysł. Obudziła swoje rodzeństwo i powiedziała że zrobią niespodziankę wujkowi Nexusowi. Poszli do jaskini obok i widzieli jak śpi przed jaskinią Nexus. Chaka, Nama i Shani ustawili się i Upepo spytał:
-Co chcecie zrobić mojemu tacie?
-Obudzimy go-powiedziała Nama.
-A mogę go obudzić z wami?-powiedział nieśmiało brązowo-szary lewek.
-Oczywiście, że możesz!!!-krzyknęła radośnie Nama.
Upepo chyba się zakochał w Namie, a Nama chyba w nim. Lwiątka przygotowały się i wskoczyły na Nexusa, a Upepo odbił się od brzucha ojca.










(niby, że to Nexus, Nama, Chaka i Shani a Upepo jest z boku i go nie widać)
Nexus był zaskoczony z budzenia w nietypowy sposób.
-Cześć wujku-powiedzieli równocześnie.
-Aaa, to wy. a gdzie Upepo?
-Jestem tutaj z boku ja też cię chciałem obudzić ale odbiłem się i poleciałem aż tutaj.
-Ha ha, bardzo śmieszne Upepo. Możecie ze mnie zejść.
-Dobrze-powiedział Chaka.
Nexus i lwiątka poszły do jaskini królewskiej i obudzili Kiarę i Kovu.
-Dzień dobry śpiochy-powiedział z uśmiechem Nexus.
-Och, witaj bracie-powiedziała śpiąco Kiara.
-Czy lwice nie powinny iść na polowanie?-spytał czerwono grzywy.
-Żeczywiście. Dzięki że mi przypomniałeś.
Kiara zebrała lwice i poszła na polowanie  a za nią wyszła Shani niezauważalnie. Kiara zauważyła jakieś zebry i się uśmiechnęła.










Usłyszała coś za sobą i przybrała pozycję bojową. Za wysokiej trawy wyszła Shani.
-Co ty tutaj robisz?-powiedział trochę zdenerwowana.
-Chciałam się nauczyć polować. A nie mogę?
-Możesz ale nie teraz. Wejdź na drzewo i obserwuj polowanie.
Lwica o szarym futrze, zielonych oczach i paskiem na głowie miała plan zabicia Shani przyszłej królowej Lwiej Ziemi.















(lwica Kio)


Shani obserwowała polowanie ale za nią coś zaszeleściło. Zanim zaaregowała to lwica imieniem Kio zaczęła drapać bezradne lwiątko. Zauważyła to Sarafina i natychmias pobiegła ratować. Shani co ledwo dychała. Sarafina i Kio walczyły ale Kio była młodsza i wygrywała gdy chciała zadać ostateczny cios Shani ale Sarafina ochroniła lwiczkę a lwica umarła. Stado z polowania przybiegło na pomoc lecz za późno. Kiara zaatakowała lwice a stado dołączyło. Kio uciekła szczęśliwa na Złą Ziemię. Lwia ziemia była w smutku ale rodzina królewska przeżywała śmierć Shani. Shani leżała pod drzewem, była sama i wtedy rozpętała się burza. Lwiczka otworzyła oczy i ostatkiem sił wstała i pobiegła w stronę dżungli. Lwy zebrały się pod drzewem ale nie widzieli ciała Shani. Myśleli, że lwica która zaatakowała Sarafine i Shani zabrała jej ciało. Odbył się pogrzeb Sarafiny, na drzewie Rafiki zamazał postać Shani. Królowie ustalili, że stado będzie pilnować lwiątek. Na lwią skałę przy wędrowała lwica z lwiątkiem oraz lwem. Wszyscy zaczęli warczeć na przybyszów ale przestali bo Kovu podszed do nich i powiedział:
-To niemożliwe. Przecież ty nie żyjesz.
-Żyje dzięki Rafikiemu. Przyjąłbyś mnie, Dotty i Gizę do stada.
Kovu się zastanowił i opowiedział:
-Oczywiście.
Nuka, Dotty i Giza mieli bezpieczeńswo w stadzie. Następcą tronu zostanie Nama i jej partner w przyszłości. Nigdy nie zapomną o Shani ale żyje dzięki Surykatce i guźcowi w dżungli.
             ________________________________________________________
Jak myślicie, czy dobrze napisałam rozdział???

5 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda mi Shani ;( ale dobrze że żyje trochę podobna historia do Kopy ale nie wczepiam się a i dobrze jeszcze że Nuka zyje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe a co się stanie później z Shani ? Odnajdzie się ??
    Proszę cię bo bardzo lubie Shani !!!

    OdpowiedzUsuń