Kilka miesięcy później kiedy Simba zasiadł na tronie razem z Nalą, urodził im się synek.
-Jak go nazwiemy?-spytała Nala
-Hmmm, może Nexus?
-Tak, nasz mały Nexus.
Do groty wszedł mandryl, podszedł do pary królewskiej. Zerwał z kija jeden owoc, przełamał go na pół i zrobił kreskę na czole lwiątka. Następnie wziął Nexusa, a para królewska weszła na szczyt i wtedy dołączył Rafiki. Podniósł lwiątko a zwierzęta zaczęły wiwatować na cześć księcia. Mandryl oddał lwiątko władcą i odszedł do swojego baobabu by narysować przyszłego władce. 5 tygodni póżniej lwiątko umiało chodzić i mówić. Simba obiecał że pokaże mu coś rano.
- Tato, tato, tato !!!
-Syn się budzi i obiecałeś mu coś pokazać-powiedziała zaspana Nala.
-Ale jest 5 rano-powiedział Simba.
-Tato, obiecałeś!!!
Powiedział tak głośno, że wzbudził całe stado.
-Dobrze, a więc chooooodźmy- ziewną czerwonooki lew.
Simba i Nexus weszli na sam czubek jak kiedyś Simba z Mufasą.
-Nexus, kiedyś ta ziemia będzie twoja co opromienia słońca, a widzisz to czarne miejsce???
-Tak.
-To Zła Ziemia i nie wolno ci tam chodzić. Mieszkają tam złe lwy. Powiem ci coś co powiedział mi kiedyś ojciec:"Czas każdego króla jest jak słońce, wschodzi i zachodzi, kiedyś Nexus słońce mojego panowania zajdzie, a wzejdzie dla ciebie, jako nowego króla"
-Łał.
-Przepraszam jeżeli przeszkadzam, ale zapraszam na śniadanie-powiedziała królowa.
Gdy zjedli śniadanie Nexus pobiegł do swojego przyjaciela i jego siostry.
-Cześć Nexus.
-Hej Siri i Moto. W co sie bawimy?
-Może w berka?
-Ok-powiedzieli równocześnie - ale ty gonisz!!!
Bawili się tak do wieczora i Nala powiedziała:
-Simba, zostaniesz ojcem.
-Jesteś w ciąży?!
-Tak.
Nexus gdy to usłyszał to się przeraził i myślał żeby to nie był chłopiec, ale się mylił. Minęło kilka miesięcy i urodził się lewek. Reprezentacja odbyła się na drugi dzień po narodzinach.
-Nexus, twój brat Kopa będzie królem a nie ty. Musisz się z tym pogodzić-powiedział glośno "Kopa będzie królem" Simba.
Nexus uciekł do Moto i opowiedział to co się stało. Został u niego na noc. Na drugi dzień gdy bawił się z Moto zawołał go ojciec.
-Nexus!!!
(niby że to Moto i Nexus)
-Tak tato.
-Chcę ci coś pokazać.
-Naprawdę?
-Yhmm.
Nexus był zadowolony z niespodzianki, ale ta niespodzianka miała być śmiertelna dla księcia. Szli do wąwozu.
-Tato, dlaczego jesteśmy na krawędzi wąwozu?
-Spójrz w duł.
Simba walnął syna tak mocno, że upad z hukiem do wąwozu. Simba myślał że zabił syna lecz żył tylko był nieprzytomny i pobiegł na Lwią Skałę by ogłosić, że Nexus został zabity przez hieny i nie mógł nic zrobić. I tak zrobił, wtedy lewek się obudził i nie wiedział co się dzieje. Pobiegł do Dżungli ale skręcił na Złą Ziemie. Cała Lwia Ziemia była pogrążona w smutku i żałobie ale najbardziej Nala i Siri oraz kolejny raz była wciąży ale tego nie chciała po stracie syna. Nikt nie podejrzewał że Nexus żyje i prawie zginą przez ojca. Z dnia na dzień przysięgał sobie że zemści się na rodzicach.
_________________________________
No i taka historia Nexusa, a następna notka za 3 komcie ;P
nie wiedziałam że Simba jest taki brutalny i nie cierpię go!! od chyba tego momęntu go zniecierpiałam !!
OdpowiedzUsuńTO ZMYŚLIŁAM JAK NEXUSA
OdpowiedzUsuńJA ZAWSZE NIE LUBIŁAM SIMBY!!!!! JAK ON MÓGŁ.....GŁUPEK, GŁUPEK, GŁUPEK, PSYCHOPATA, PSYCHOPATA, PSYCHOPATA!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTrochę mnie poniosło xD
Pozdrawiam i zapraszam na legenda-tanabiego.blogspot.com
Damu
no troche cię poniosło Damu
UsuńBardzo ciekawa historia.
OdpowiedzUsuńRozumiem bardzo dobrze Nexusa. Najpierw Simba mu obiecał, że będzie następcą, potem urodził się Kopa i nici z "króla Nexusa"...
To, że Simba chciał zabić własnego syna, to było okropne! Zresztą od ZAWSZE nienawidziłam Simby. Niby był taki odważny i potężny, ale był największym tchórzem. I chciał zamordować Nexusa, zamiast wyznaczyć go władcą innej Ziemi! Dureń z tego Simby! (sorry za wyrażenie).
Ale dobrze, że Nexus przeżył :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ^^
Nagłówek został wykonany. Znajdziesz go w zakładce "Zamówienia":)
OdpowiedzUsuńdzięki
UsuńNie znałam Simby od tej strony :(Drań z niego i tyle!
OdpowiedzUsuńNotka oczywiście fajna =)
Bardzo mi się podobało. Simba jest wredny! Nie lubię go!
OdpowiedzUsuńwidzę, że simba w twoim opowiadaniu jest wredny. biedny nexus dobrze, że nic mu się nie stało. notka ciekawa.
OdpowiedzUsuńCo za palant z Simby !!! ( sory za wyrażenie)
OdpowiedzUsuń